Czytanie to kochanie

 

Czytanie to kochanie, czyli dlaczego warto poświęcić dziecku chwilę na wspólną lekturę.

Książka powinna towarzyszyć dziecku od jego najmłodszych lat – dzięki niej rodzice nie tylko w ciekawy sposób spędzają czas ze swoją pociechą, ale okazują maluchowi miłość, troskę oraz dają mu ogromną dawkę poczucia bezpieczeństwa. Eksperci kampanii "Przerwa na wspólne czytanie" organizowanej przez Kinder Mleczna Kanapka wyjaśniają, dlaczego warto znaleźć chwilę na lekturę z dzieckiem.

Uwaga i czas poświęcony dziecku są bardzo ważne dla jego rozwoju emocjonalnego i intelektualnego. Dbałość o codzienne rzeczy takie jak czyste ubranie czy smaczny obiad są podstawą, jednak nie możemy też zapominać o innych czynnościach takich jak rozmowa, czytanie książek czy opowiadanie bajek przed snem.
Wspólne czytanie to moment, kiedy rodzic jest w stu procentach skoncentrowany na dziecku. Ma ono wtedy szansę zadawać pytania, wtulić się w ciepłe ramiona rodzica, pobyć z nim sam na sam. To najwyższa wartość, wspaniale budująca poczucie ważności, bycia akceptowanym i rozumianym – podkreśla Marta Żysko-Pałuba, psycholog i ekspert kampanii "Przerwa na wspólne czytanie".

Od najmłodszych lat powinniśmy zaprzyjaźniać dzieci z książką. Joanna Heidtman, psycholog i socjolog wpierający kampanię „Przerwa na wspólne czytanie”, zwraca uwagę, że dzięki temu czytanie będzie dla nich naturalną formą spędzania czasu, pewnego rodzaju "zabawą", którą dziecko następnie wybiera z własnej woli, bo zostało z nią zapoznane. Książki stają się częścią życia i przestrzeni, w której przebywa dziecko, np. ma biblioteczkę w swoim pokoju.

Wspólna przerwa

Z tego względu warto znaleźć w ciągu dnia moment na wspólną lekturę z dzieckiem. Jak podkreśla Marta Żysko-Pałuba, poznawanie przygód książkowych bohaterów może okazać się formą, która z jednej strony pozwoli na wspólne spędzenie czasu, a z drugiej stworzy przestrzeń na wzajemne zgłębianie swoich przeżyć, myśli i uczuć, czyli poznawanie siebie nawzajem. Dobrym pomysłem jest wybranie takiego momentu w ciągu dnia, który jest powtarzalny i nie wymaga ani specjalnego planowania, ani dodatkowych aranżacji.
W większości domów jest to moment wieczornych rytuałów – kolacji, szykowania się do snu – doradza psycholog Marta Żysko-Pałuba.

Lektura przygód ulubionego bohatera może być także wstępem do dalszej zabawy
z dzieckiem. Może Twój skarb zapragnie z Twoją pomocą ułożyć dalszą część odpowiadania albo weźmie do ręki kredki i narysuje swojego literackiego przyjaciela?

W sensie psychologicznym i intelektualnym dziecko poznaje świat, który oferuje literatura, zaczyna mieć w nim swoich "przyjaciół", bohaterów i oczywiście rozwija funkcje językowe. Uczy się wartości i wzorców zachowań w sposób, który jest "automatyczny" – nie wiąże się
z nakazami i zakazami (np. rodzicielskimi), ale poprzez historie, baśnie i opowieści, z którymi się identyfikuje – mówi Joanna Heidtman. Dlatego też ważne jest, aby świadomie wybierać książki, a potem inspirować dziecko, także własnym przykładem – dodaje.
Książka pomoże nam także wprowadzić dziecko w świat wartości i mówić mu w zrozumiały dla niego sposób o tak istotnych społecznie rzeczach, jak miłości, trosce, zmianach, przyjaźni czy nawet niebezpieczeństwach. Wspólne czytanie buduje wspólnotę opartą na kulturze, więc już samo w sobie jest ogromną wartością – dodaje Michał Rusinek, literaturoznawca i tłumacz, który jest trzecim ekspertem kampanii "Przerwa na wspólne czytanie" marki Kinder Mleczna Kanapka. Poza tym wspólna lektura pozwala dzieciom lepiej zrozumieć świat, wzbogaca ich język. Co więcej, pokazuje różnego rodzaju postawy i konsekwencje ich przyjmowania lub odrzucania. Światopogląd kształtuje oczywiście nie tylko kontakt z kulturą, a więc także z książką, ale on z pewnością ma wpływ na jego jakość oraz pobudza w dziecku chęć poznawania świata i samego siebie – dodaje.

Artykuł powstał przy współpracy z marką Kinder Mleczna Kanapka

21 września 2017r.

 

                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                   E. Białobrzewska