Wiersze 2016

2016 „Murek Małgorzaty"

Małgorzata Kurek
sprawiła sobie murek.
Po nim będzie chodzić
i w deszczu się chłodzić.
Ogrzeje się latem,
a teraz krzyczy zatem:
- Tato, mam murek!
Mój Tomaszu Kurek,
na nim mogę się ochłodzić,
no i po nim chodzić.
Ogrzać się mogę latem
i przyjdę na niego z bratem.
A teraz cię pytam Tomaszu Kurek,
czy chcesz ze mną wejść na murek?
Lecz murek był malutki,
więc zmieścił się tylko Kacper Cichutki.

Magdalena Jankowska, IVb 2016

 

„Ptaki zimą"

Na drzewie ptaszki ćwierkają
i wygodne gniazda mają.
Śnieg spadł na gałązki drzewa,
więc ptak na latarni śpiewa.
Wróbel i gil szukają schronienia,
bo pora roku szybko się zmienia.
Wróbel znalazł już swoje drzewo,
a gil poleciał dalej, szukając swego.
Gil też znalazł już swoje drzewo.
Aby je znaleźć, skręcił w lewo.
Każdy ptak ma swoje drzewa
i z radości sobie śpiewa.

Magdalena Jankowska, IVb 2016

 

„Wróżka"

Gdzieś daleko,
za górą, za rzeką,
za lasem, za jeziorem,
za miastem, za polem
w małej chatce wróżka siedziała
i tak sobie rozmyślała:
- Dlaczego mam wszędzie daleko?
Wiem! Zamieszkam nad rzeką!
Bliżej cywilizacji!
Powiedzcie, czy nie mam racji?

Więc nad rzekę się przeprowadziła,
gdzie z koteczką się zadomowiła.
A ta skromna przeprowadzka
była niedaleko Jacka,
który tę wróżkę polubił,
dlatego jej pierścionek kupił.
I tak się już pokochali,
chociaż byli jeszcze mali.

Magdalena Jankowska, IVb 2016


„Wiosna"

Tu krokusik i sasanka,
bawi się psinka Anki.
Słoneczko, cieplutkie, milutkie,
a bazie - kotki są ładniutkie.

Zajączek się w liściach kryje.
Ptaszek się w kałuży myje.
Czy wiosna już jest?
Bo ta pora jest the best!

Alicja Zażdżyk, IVb 2016


„Mowa"

Coś mówi „miau",
a coś szczeka „hau".
Coś mówi „chrum,chrum.
Na ławie ktoś pije rum.

Są różne języki tego świata.
Nawet mucha, która bzyczy i lata.
I konik rży: iha, ha, ha
oraz mała małpka Zocha.

I ja, i ty mamy swój język.
I ci z Chin też mają swój język.
Świat jest różnorodny, kolorowy,
więc mamy różne części mowy.

Alicja Zażdżyk, IVb 2016

 

„Deszcz"

Pada deszczyk, pada, kropi.
Parasol ma piesek Mopi.
Kałuże wielkie się stają.
Krople w okna stukają
i szybkie wyścigi sobie urządzają.
A kropelki z nieba dalej spadają.

Alicja Zażdżyk, IVb 2016


„To będę ja"

Kiedy będzie noc taka jak dzisiaj,
Kiedy księżyc będzie w pełni księżyca,
Wiedz, że
To będę ja.

Kiedy deszcz spadnie z ciemnych chmur,
Spadając na Twoją delikatną twarz,
Wiedz, że
To będę ja.

Kiedy wiatr powieje złośliwie,
Muskając Twoje gęste, delikatne włosy,
Wiedz, że
To będę ja.

Zofia Witkowska, VIe 2016